[Damon]

-To fajnie, że nie masz powodów... na smutek -westchnąłem i usiadłem na ziemi, opierając się plecami o pień drzewa.

[Twilight]

Rozglądnęła się po lesie i poszła śledem Amber... Gdziekolwiek ona jest

[Amber.]

Zaczeła oglądać album.

[Derpy]

-A ty masz?

[Sakura]

Zaczęłam skakać po drzewach i doskoczyłam do drzewa pod, którym stał Damon. Popatrzyłam się na niego i skakałam dalej...

[Amber.]

Oglądała.
________________________
Co to wogóle jest?? xD

[Sakura]

Usiadła i wpatrywała się w innych...
_______________
Album sprzed i po naszym urodzeniu

[Amber.]

Nagle upuściła album.
_______________________________________________
Niech z tego czegoś wyniknie że jesteśmy siostrami.

[Twilight]

Popatrzyła na Amber i Szkurę... W ogóle nie wiedziałą o co chodzi

[Sakura]

Weszła wyżej.
_____________
Wiem wiem xD

[Amber.]

-To nie możliwe,ona?-krzykneła.
_____________________

[Sakura]

-Pierdzieleni templariusze.....- pomyślała

[Twilight]

Usiadła na trawie i zaczęła myśleć o co chodzi. *Jacy templariusze?? Co to za ksiażka??* Pytania przelatywały jej przez głowę

[Amber.]

Zaczeła płakać,pobiegła do...sama nie wiedziała gdzie, skakała po drzewach xD

[Twilight]

Westchnęła i odgarnęła grzywkę z oczu.. Zaczęła sama wędrować po lesie próbując rozwikłąć tę sytuacje...
______________
A teraz mnie ktoś wystraszy i zacznę wrzeszczeć xD